Nie potrafię nawet określić która tych piosenek jest moja ulubioną, więc określę to jako kolejność przypadkowa ;P
Za tą piosenką do pewnego czasu szaleje. Co prawa nie należy ona do najnowszych kawałków bo jest z 1976, ale w końcu nie wiek określa jakość no chyba że to wino :)
Kansas - carry on wayward son
Wręcz przepadam za gitara w tym kawałku. Chyba muszę szepnąć słówko mojemu chłopakowi żeby mi przygrywał do snu ;)
AC DC - Hell bells
Klimatu za specjalnie to nie zmieniłam. Kolejny kawałek AC DC tym razem Highway to hell.
Tak, zamęczam sąsiadów trochę cięższym brzmieniem, ale spokojnie odpłacają mi się w postaci hip hopu za którym niestety nie przepadam.
Styx - renegade
Powiem szczerze ze miałam problem którą piosenkę Comy wybrać, bo jest jeden z zespołów który ubóstwiam a nie chciałam prawie całej dyskografii wrzucać do posta . Tekst niemal każdej piosenki mam w głowie ;)
Coma- 100 tys jednakowych miast
Piękny, głęboki tekst. Nie ma co komentować, trzeba posłuchać.
Piotr Rogucki - ballada o próżności
Czasem zdarza mi się posłuchać muzyki typowo " radiowej" ale nie nazwałabym się fanką.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz