niedziela, 26 maja 2013

Bańkowy Poznań

Jak zwykle zajmuje się czymś innym niż powinnam :) Nienawidzę pisać wypracowań a niestety co najmniej 2 wiszą nad moja głową.Rozpisywanie się na 4 strony na temat który mnie kompletnie nie interesuję niestety nie jest moją dobrą stroną. Jednym plusem jest może pogoda która nie rozpieszcza, a co gorsze nie rozpieszcza akurat w juwenalia :( W piątek udało mi się cudem odwiedzić i załapać się na koncert Goorala. Poszłam w zupełne ciemno jeśli chodzi o znajomość jego piosenek, ale zdecydowanie nie żałuje! Na takim koncercie jeszcze nie byłam  do tej pory odczuwam skutki ( ledwo chodzę, ogromne zakwasy na łydkach ;p) skakania przez 1,5h :) Ale powiem wam jedno- pogo do dupstep'u jeszcze nie widziałam :D
Wczoraj po powolnym rozruszaniu nóg ( laski mi potrzeba ;p ) ruszyłam na Poznański rynek w celu postrzelania kilku fotek i pooglądaniu jak to pobijają rekord Guinnessa w puszczaniu baniek mydlanych. Co prawda zanim ja się ruszyłam z łóżka ( impreza była od 11) dojechałam już prawie na sam koniec ale coś jeszcze udało mi się zobaczyć :)




Na prawdę niewielka ilość fotek pokazujących piękno miasta.




piątek, 24 maja 2013

Och te serce!

Tak oto prezentuje się prezent na Dzień Matki. Nie powiem, dość czasochłonne, jednak ja jestem zadowolona z efektu. Długo zastanawiałam się nad doborem kolorów, w końcu padło na żółto-pomarańczowe i miętowo-srebrne kwiatki. Mam nadzieje że mama również będzie zadowolona ;)
A teraz lecę na małe zakupy do Rossmanna - 40% zniżki, trzeba wykorzystać :D


poniedziałek, 20 maja 2013

Playlista

Postanowiłam a kocu powiedzieć trochę więcej o sobie. Kilka razy dostawałam wyróżnienia na blogu wraz z pytaniami, jednak sądzę że one odrywają jedynie maleńki rąbek tajemnicy ;) Oczywiście wszystko jeszcze zależy od zadanych pytań, ponieważ na niektóre niestety nawet nie potrafię odpowiedzieć :) Nikogo nie powinno zadziwić czym się interesuję i jak urozmaicam sobie czas wolny. Na niejednym blogu widziałam już playlisty, wiec pomyślałam sobie, że może i ja podzielę się tym czego zazwyczaj słucham.

Nie potrafię nawet określić która  tych piosenek jest moja ulubioną, więc określę to jako kolejność przypadkowa ;P

Za tą piosenką do pewnego czasu szaleje. Co prawa nie należy ona do najnowszych kawałków bo jest z 1976, ale w końcu nie wiek określa jakość no chyba że to wino :)
Kansas - carry on wayward son

Wręcz przepadam za gitara w tym kawałku. Chyba muszę szepnąć słówko mojemu chłopakowi żeby mi przygrywał do snu ;)
AC DC - Hell bells

Klimatu za specjalnie to nie zmieniłam. Kolejny kawałek AC DC tym razem Highway to hell.

Tak, zamęczam sąsiadów trochę cięższym brzmieniem, ale spokojnie odpłacają mi się w postaci hip hopu za którym niestety nie przepadam.
Styx - renegade

Powiem szczerze ze miałam problem którą piosenkę Comy wybrać, bo jest jeden z zespołów który ubóstwiam a nie chciałam prawie całej dyskografii wrzucać do posta . Tekst niemal każdej piosenki mam w głowie ;) 
Coma- 100 tys jednakowych miast

Piękny, głęboki tekst. Nie ma co komentować, trzeba posłuchać.
Piotr Rogucki - ballada o próżności

Czasem zdarza mi się posłuchać muzyki typowo " radiowej" ale nie nazwałabym się fanką.

sobota, 18 maja 2013

Kwieciście

Jak mija weekend? Pogoda w miarę dopisuje, więc może na sportowo ? Osobiście mogę się przyznać, że mimo tego, że bieganie jest chyba jednym z najczęściej uprawianych sportów, niestety nie dla mnie. Jestem chyba po prostu za leniwa na bieganie :) Zdecydowanie chętniej sięgam po rolki, a chociażby dlatego że w miejscu w którym mieszkam są idealne drogi do jazdy. Oczywiście rowerem nie pogardzę :) Mój chłopak jest wielkim fanem tego środka transportu, a ja chętnie mu towarzyszę. Nie ma nic lepszego od jazdy na rowerze po leśnych ścieżkach rowerowych, których w moich okolicach jest mnóstwo.
A wy jaki sport lubicie uprawiać?

W ostatnim poście pisałam o nowym zakupie - dziurkaczu ozdobnym. A oto co z niego powstało. Efekt końcowy już niedługo. ;)

niedziela, 12 maja 2013

Praca wre !

Biorę się ostro do pracy, mam kila ciekawych planów na ten miesiąc. Pomiędzy juwenaliami tworzę :) Jedno drzewko już się robi, kolejne też w trakcie. Mam bardzo ( przynajmniej tak mi się wydaje :)) ciekawy pomysł na prezent na dzień Matki. Uważam, że kupowanie żywych kwiatów jest trochę bez sensu, nie to żeby ich nie lubiła, ale przy dobrych wiatrach postoją tydzień i lądują w śmietniku a jednak coś co się wykona samemu będzie cieszyć oko przez spory czas. Z tego powodu zakupiłam dziurkacz, jednak  nie w celu ozdabiana kartek, ale innym. Jakim? Dowiecie się później :)



sobota, 4 maja 2013

When was the last time you did a good thing?

Hej! Ja mija wam weekend majowy? Pogoda jest świetna wiec mam nadzieję że dobrze :) Majówkę już spędzam w Polsce.Muszę się pochwalić wygranym candy u Aldiss : Niestety dosyć długo zwlekałam z opublikowaniem tego na blogu z powodu mojego wyjazdu. Otóż nagrodą były prześliczne sówki, breloczek i zawieszka do telefonu. Obydwa spełniają już swoją funkcję, chociaż niestety musicie mi uwierzyć tylko na słowo, ponieważ nie zrobiłam zdjęcia. A tak jak się prezentują :


Chciałabym jeszcze zwrócić waszą uwagę na pewien filmik który znalazłam w internecie. Zachęcam do oglądania, daje do myślenia.